Sługa Boża S.Dulcissima przygotowywała się do odejścia z tego świata, napisała list pożegnalny do rodziców, krewnych i braci, zawierający m.in. słowa otuchy i pocieszenia. Jednak poleciła otworzyć go dopiero po jej śmierci.
Powiedz moim braciom, że powinni pamiętać o mnie po śmierci.
Nie zapominajcie modlić się
Wszyscy, których muszę opuścić, nie bójcie się śmierci, ponieważ czeka na Was życie wieczne. Tylko nie zapominajcie modlić się, żebym mogła również tam sprawić Bogu radość. Co za szczęście zobaczyć Boga, któremu idę naprzeciw! Chętnie idę do domu Ojca i nadal pragnę pomagać. Jeszcze raz do zobaczenia w niebie. Serce ludzkie jest pełne tajemnic, a największą z nich jest ostatnia godzina – śmierć.
Siostra Dulcissima swą duchowość orientowała ku wieczności, modlitwą wstawienniczą obejmowała dusze czyśćcowe.
Dusze daj mi Jezu, dusze!
Dusze daj mi Jezu, dusze! Jezu daj każdej siostrze, gdy umrze i przyjdzie do Ciebie, jedną duszę jako podarunek, żebyś Ty, siostra i współsiostry cieszyły się.
Tak chcę ratować dusze, nie po to, by o tym ktoś wiedział, ale tylko Ty, mój Aniele Stróżu i św. Teresa.
O Jezu, pozwól mi uprosić dla każdej mojej współsiostry jedną duszę z czyśćca!
Comments are closed.