To otwierające rozmowę z Bogiem proste, listopadowe pytanie można postawić, spoglądając na miejsce spoczynku naszej służebnicy Bożej siostry Dulcissimy Hoffmann.
Kilkadziesiąt lampek, świeże kwiaty – to wszystko świadczy o żywej pamięci o siostrze, która tu w Brzeziu była przecież zaledwie trzy lata. Jak wiele osób staje w miejscu Jej doczesnego spoczynku tu i teraz, przyprowadzanych nadzieją, która podtrzymywana jest z pokolenia na pokolenie i nigdy nie gaśnie.
Siostra jest tu i teraz.
felieton s.M.Małgorzaty Cur SMI dostępny na stronie Generalatu SMI : www.generalato.com
Comments are closed.