Mam na imię Dulcissima
To tytuł wystawy otwartej dzisiaj w katedrze wrocławskiej, poświęconej życiu i działalności służebnicy Bożej s. M. Dulcissimy Hoffman – kandydatki na ołtarze ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej.
– „Osobiście” z s. Dulcissimą poznałem się półtora roku temu. Stało się to przypadkowo, ponieważ nie znałem wtedy jeszcze s. Małgorzaty Cur, która propaguje postać tej służebnicy Bożej. Siostry przyszły wtedy do parafii i chciały coś o Dulcissimie opowiedzieć. I wtedy stała mi się niezwykle bliska, tak że codziennie się do niej zwracam – mówił ks. Cembrowicz.
S. M. Magdalena Zabłotna podziękowała ks. proboszczowi za jego zaangażowanie i udostępnienie miejsca w katedrze i za to, że dał się tak pociągnąć s. Dulcissimie. Z podziękowaniem zwróciła się również do s. Małgorzaty Cur i wszystkich zgromadzonych sióstr.
– Zgromadziła nas tutaj miłość Chrystusa, ale i s. Dulcissima, która chce być poznawana i naśladowana w swojej drodze. Dlatego jeśli tylko na razie podziwiamy jej drogę, to idźmy dalej i głębiej. Do tego zachęcam, żebyśmy bardziej poznawały siostrę, żebyśmy starały się odnaleźć naszą drogę, tak jak ona odnalazła swoją. To mała święta Teresa Śląska i nasza siostra. Cieszę się bardzo, że możemy brać udział w otwarciu tej wystawy i mam nadzieję, że ludzie będą mogli poznawać i czerpać z tego bogactwa. S. Dulcissima – co s. Małgorzata często powtarza – sama idzie do nas i sama daje się poznać – mówiła siostra prowincjalna.
O idei wystawy opowiedziała s. Małgorzata Cur, podkreślając, że wystawa jest organizowana przez Panteon Górnośląski, instytucję kulturalno-społeczną, utworzoną w katedrze archidiecezji katowickiej.
– Panteon mieści się w podziemiach katedry i gromadzi oraz przedstawia osoby znaczące dla Śląska. Tych znaczących osób jest ponad 160 a lista jest wciąż otwarta. Ksiądz arcybiskup wskazał również na s. Dulcissimę, naszą skromną siostrę. Bardzo wiele dobra dzieje się za jej wstawiennictwem, jeśli ludzie ją o to proszą. Pan Bóg duchowo i fizycznie działa przez siostrę. A jeżeli ona przychodzi z pomocą, to przychodzi z woli Bożej. I jak skowronek zapowiada wiosnę, tak Dulcissima zapowiada łaski, które daje Pan Bóg. Mam wewnętrzne przekonanie, że tutaj dla parafii katedralnej, dla proboszcza i osób,
które będą się tutaj pojawiać, ona już te łaski wyprasza. Gdy się modliła, prosiła: Daj duszom, które Cię proszą to, czego oczekują. To była jej modlitwa wstawiennicza. Ona się ofiarowała, modliła się i tak się działo, jak prosiła. Dlatego mówimy, że jest bardzo skuteczną wstawienniczką – mówiła s. Małgorzata.
O łaskach wyproszonych za wstawiennictwem s. Dulcissimy mówił ks. Cembrowicz. Jedną z nich była łaska zdrowia dla p. Joanny, żony i matki, u której zdiagnozowano guzy w płucach. – Modliliśmy się za wstawiennictwem s. Dulcissimy o zdrowie dla niej. Nawet „wykłócałem się” trochę, mówiąc Bogu, że ona potrzebuje dla swojego synka jeszcze trochę być. Poszła do kontroli po miesiącu czy dwóch i okazało się, że płuca są czyste. To była pierwsza wiadomość styczniowa. Pani doktor była również zaskoczona i niezwykle wzruszona. Warto, żebyśmy o tym pamiętali i korzystali z tych „usług” świętych, błogosławionych, sług i służebnic Bożych. Oni są dla nas grupą wsparcia – podkreśla ks. Cembrowicz i dzieli się jeszcze jednym świadectwem: – W tym tygodniu mieliśmy prośbę jednego Pana o modlitwę w intencji p. Wiesławy, której stan był bardzo trudny. Dziś rano otrzymaliśmy wiadomość od tego Pana: „Pani Wiesława otrzymała dziś sakrament chorych, czuje się o wiele lepiej. Córka zbiera się do opisania tej sytuacji i tego co, działo się we wtorek, kiedy zostały odprawione Msze św. za chorą i siostry modliły się za stawiennictwem służebnicy Bożej s. M. Dulcissimy. Działy się – z tego co się dowiedziałem – rzeczy niezwykłe i cudowne. Bogu niech będą dzięki!”. My też tutaj w katedrze czujemy tę obecność Dulcissimy i tymi kanałami, które są, staramy się o niej mówić, by ludzie ją poznawali i modlili się za jej wstawiennictwem – podkreślał proboszcz parafii katedralnej.
Na wystawie zobaczymy zdjęcia, poznamy kalendarium jej życia, są również obszerniejsze świadectw osób, które doświadczyły łask za przyczyną s. Dulcissimy.
A już jutro przed każdą Mszą św. s. Małgorzata Cur będzie głosiła krótką konferencję o s. Dulcissimie. – Jest możliwość, żeby po tych Mszach św. ludzie przychodzili i zapoznawali się z s. Dulcissimą. To jest taka okazja, żeby ludzie ją jeszcze bardziej poznawali – zachęca ks. Paweł Cembrowicz.
Marzena Cyfert
artykuł: NIEDZIELA WROCŁAWSKA, 2023.02.11
Comments are closed.